writing

writing

sobota, 24 września 2016

Wygrałam udział w kursie Facebook marketing z pasją u Urszuli Phelep


Potrzebuję zdobyć kompetencje dotyczące zarządzania fanpage na portalu Facebook. Dlatego, kiedy dowiedziałam się, że Ula organizuje taki kurs, od razu zdecydowałam, że na pewno wezmę w nim udział! Dlaczego? Ponieważ brałam już udział w kursie prowadzonym przez nią - 21 dni do lepszego bloga. I wiecie co? Mimo że prowadzę Redakcję kosmetyczną, ten kurs dał mi nowe umiejętności, wyposażył w wiedzę i pozwolił jeszcze bardziej rozwinąć portal. Dlatego też bez wahania zdecydowałam, że zapiszę się na kurs Facebook z pasją.



Jednak jeszcze przed zapisami na kurs pojawiła się możliwość wygrania kursu w wersji ekskluzywnej. Pomyślałam! Doskonale! Zdobędę tę nagrodę! Nabazgrałam wiersz i wysłałam:


Urszulo, ta wiadomość spadła mi jak z nieba,
kursu #fbmarketingzpasja jak codziennego chleba mi potrzeba!
Pragnę zwojować świat moim kosmetycznym biznesem,
i cieszyć się niezwykłym globalnym sukcesem.
By fejsbukowe słupki aktywności szalały,
i przyszłych klientów oczarowywały.
Zyskiwać lajki i komentarze rano, nocą i w ciągu dnia,
to prawdę mówiąc, nie jest żadna zbrodnia.

Niech mi się w biznesie i na fejsbuku darzy!
Niech mój fanpage polubią także fejsbukerzy!

Obiecuję, że uczennicą będę pracowitą jak pszczółka,
nie pozna mnie wówczas nawet najlepsza przyjaciółka.

Nie poddam się przeciwnościom i wszystkie trudności ominę,
by do końca roku zdziwić konkurencję, znajomych i rodzinę.

Byłam już studentką na kursie 21 dni do lepszego bloga,
wiem, że ten kurs o fejsbuku skrzydeł mojej firmie doda!
Wiem, że magiczna Twoja wiedza nie jest znana dla każdego,
leczy Ty, niezwykle prosto ją wyrażasz i dajesz wiele dobrego.

Chcę poznać możliwości promocji biznesu na facebooku,
aby każdy Polak, mógł dowiedzieć się o mojej redakcji looku.
Moim marzeniem jest mieć aktywną społeczność,
to dla mnie priorytet, a ostatnio i konieczność.
Pragnę mieć na fejsbooku aktywnych fanów milion,
by dzięki temu zarabiać złotych trylion.
Polubień zatem musi przybyć tysięcy wiele,
aby o mojej firmie wiedzieli nie tylko przyjaciele.

Urszulo, Pomocną zwana,
niech do mnie trafi jedna wygrana!




I okazało się, że wiersz się spodobał. W sobotę około południa otrzymałam fantastyczną wiadomość!

Huraaa!!! Moja radość sięga zenitu!


Już nie mogę się doczekać, tricków i porad, które sprawią, że prowadzone przeze mnie fanpagi zmienią się w trybie pilnym, kosmicznie i nie do poznania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz